"Płyta jest mroczna, niepokojąca, zabiera słuchaczy w podróż w kosmiczną otchłań, choć jej motywem przewodnim jest aktywność słoneczna i sygnały radiowe z nią związane. Pięknie to brzmi zwłaszcza wówczas, gdy niebo za oknem jest usłane tysiącami gwiazd. Wielbiciele astronomii, dark ambientu, eksperymentalnej elektroniki czy kosmicznego ambient black metalu powinni się jak najszybciej zapoznać z Voices of the Cosmos. Na mnie już po pierwszym przesłuchaniu ta płyta wywarła duże wrażenie."
Darker Than Black, Blacker Than Hate

"Muzykom udało się stworzyć materiał wciągający, pozbawiony jednowymiarowości, co przy takiej, z góry określonej, bazie dźwiękowej, wcale nie jest łatwym procesem. Liczę na kontynuację, bo projekt ma potencjał, co niewątpliwie udowodnił na Voices Of The Cosmos, a ugruntował i urozmaicił formę na Voices Of The Cosmos II."
Marcin Ratyński - popupmusic.pl

"Mieliście przyjemność wysłuchać pierwszą część Voices of the Cosmos? Nie? To bardzo duży błąd, musicie jak najszybciej nadrobić tą zaległość! Panowie Iwański oraz Zięba po raz wtóry serwują nam bardzo porządną dawkę, dźwięków pochodzących z naszego wszechświata, otaczających nas na co dzień – słyszalnych za dnia jak i nocy, jednak tylko nielicznym z wybranych. Tak jak zapewne wiecie, muzyka zawarta na „Voices of the Cosmos II” to dźwięki bardzo niepokojące a zarazem w pewnym stopniu uspokajające. To taki standardowy przykład „dysonansu poznawczego”.
Rafał Wróblewski - www.psychozine.eu

"Na tej płycie wyczuwam przede wszystkim pulsującą życiodają energię Słońca, potężną dawkę mocy, specyficzne piękno i majestat zjawisk zachodzących gdzieś tysiące lat świetlnych od nas, niewidzialne siły, które ukształtowały znany nam świat i od których uzależniona jest nasza egzystencja. Już poprzedni album wciągnął mnie mocno w swoje ciemne czeluście i spowodował, że częściej spoglądam w rozgwieżdżone niebo, ale "II" zahipnotyzowała mnie jeszcze bardziej. Dowodzenie kosmicznym promem VOTC idzie jego załodze coraz lepiej, a ja zachęcam Was do wejścia na pokład i odlotu w międzygwiezdną otchłań razem z nimi."
Agnieszka Janik - Hard Art, 02/2013

"Rafal Iwanski is the man behind HATI, a percussion group from Poland, but in his spare time he is also the man behind a solo project called X-Navi:Et, which is all about electronic music. Here he works with Wojciech Zieba, also known as Electric Uranus. They already released an album in 2011, which was more a split album, which each of them playing three pieces. The name, Voice Of The Cosmos, should be taken literally: they use recordings from out space, picked up with a 32 meter radio telescope in Torun. Here they have five pieces which they performed live (?) at the the Planetarium and Astronomical Observatory in Grudziadz, plus two solo pieces each. You could, perhaps all too easily, think this is the kind of early long form synth music, with pieces that last twenty minutes, lots of arpeggio's on the keyboard, bouncing jolly forward. This is not the case here. These men keep their pieces actually quite short for this type, and not exclusively build with the use of synthesizers, but also with samples from space and even a heavily processed voice. This is the kind of music that is actually striving to be a pop song, even when the music is not entirely 'pop' like. The structure of the pieces is all to be a rounded song structure, and not a more open ended free fall of synth sounds. The use of long wave sounds in this music add a nice experimental component to the music. The solo tracks, aren't the divided sum of the total, but more along similar lines, so perhaps you could wonder if perhaps this could have been entirely in solo mode, but of course the element of creating together adds that a bit of extra tension to the music. It's worth picking up their 2011 album, the split one, and get a more complete picture of the development. Excellent cosmos music, something just out of the ordinary, but not too estranged."
Frans de Waard - Vital Weekly, www.vitalweekly.net, number 894

"Second coming of Wojciech Zięba and Rafał Iwański introduces us to soundtrack dedicated to Nicolaus Copernicus who was born in Toruń, Poland - and to distant space transmissions.
With that approach I would expect a boring anthem in a style of electronic new age music wizards which is something that usually comes to mind. But obviously this is not the case. Especially with Rafał's background in Hati I would expect more rhythmical approach but as he centres on more electronics than acoustics the music drives into more austere type of "ambient" - well, there is no better word for that but I am always wary of this overused term which in post industrial scene easily weasels out with "dark ambient" - in most of the cases -an absolute bore! Don't be alarmed - with awareness of these two pals goes a very good piece set in 9 different tracks where subtle reverse from acoustics goes into full blown soundtrack for cosmic hallucinations. Derived from obvious post industrial archetype of Zoviet France duo develops the formula into mind boggling ambience of non-obvious rhythmical synthadelia and backgrounds which haziness and near coma experience. I found it definite and  site specific for inward journeys and a good music for any visuals that have something in common with NASA.
A very nice addition to already great discogs of both artists. A sidekick yet a very autonomous one."
Hubert Napiórski - Felthat-Reviews, 09/2013